Mam szczęśliwie w swoim otoczeniu kilka osób umiejących dawać. Nie myślę tu wcale o prezentach materialnych, bo podarować można uśmiech, zainteresowanie, pomoc... to niby niewiele, a jak cenne w zalewie egoizmu. Ja egoizmowi mówię stanowcze "nie", dlatego dziś dwa bezinteresowne prezenty- niespodzianki. Bo tak, bo lubię, bo fajnie...
Sutaszowy wisiorek...
i ramka na zdjęcie.
100% rękodzieła (oczywiście powstała z "niczego"- tektura, srebrna torebka prezentowa, papierki).
Trzeba umieć dawać
nawet bez powodu, w przeciwnym bowiem razie traci się wprawę w dawaniu. Elias Canetti
7 komentarzy:
Bo to cudownie móc dawać :))))
Pozdrawiam Agnieszka :)
Oj, Kochana, wiem coś o Towich niespodziankach!
śliczne prezenty szykujesz! całuski
Agnieszko, piękne rzeczy:)
Wspaniała z Ciebie dziewczyna!:)
p.s. dziękuję za piękną karteczkę...widzisz mój wpis akuratny do tego posta!
całuski!!!
Śliczne prezenciki :) do sutaszków zawsze wzdycham :)
Bardzo ładny cytat :) uśmiechnęłam się sama do siebie jak go przeczytałam :)
Masz całkowitą rację :)
Pozdrawiam,
Asia
Piękne słowa. Cudownie jest widzieć radość innych!
Zapraszam serdecznie na candy!http://zielony-dolek-grajdolek.blogspot.com/2013/04/rocznica-i-candy.html
Rameczka prezentuje się rewelacyjnie a wisiorek... miałam okazję pomacać, pooglądać i pozachwycać się, bo na żywo wygląda jeszcze cudniej :)
Prześlij komentarz