Znalazłam nowe zastosowanie kota!
Otóż może się przydać do... podawania herbaty lub kawy. ;-)
Kto mi nie wierzy, niech zerknie na moje nowe podkładki.
Najpierw były w wersji prostej, później dodałam kokardki i zyskały "nieco elegancji".
Tym sposobem powstały 2 opcje- męska i damska.
Zaś w Art- Piaskownicy tematem jest herbatka dla dwojga, toteż moje kocie podkładki również pasują.
Raz kozie śmierć! ;-)
******************************************************
A teraz pora pokazać inspirację pojemnika z poprzedniego posta i dzisiejszych podkładek.
Oto moja urocza modelka, która także czuwała nad pracą przy podkładkach:
To czarno- białe stworzonko jest u mnie od trzech tygodni. Wzięłam je niemal z lasu (mieszkała na odludziu, w pobliżu parkingu otoczonego lasami).
Tylko pozornie moja nowa lokatorka jest taka spokojna, bo naprawdę wszędzie jej pełno,
cały czas poznaje nowe miejsca w mieszkaniu, ale czuje się dobrze i bezpiecznie.
Mogę już śmiało powiedzieć o kocio-ludzkiej przyjaźni :-)
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem. Théophile Gauthier