czwartek, 19 grudnia 2013

Bomb(k)owa wdzięczność

Choć słowo "dziękuję" jest ważne, to sądzę, że prócz wypowiedzenia go,
miło jest coś dołożyć- tak od serca, z dobrej woli. Toteż coś od serca,
za okazane serce, coś z dobrej woli, za okazaną dobrą wolę. 
Zdjęcia kiepskie, bo robione w biegu, pogoda i światło złe,
a poza tym talentu fotograficznego mi ewidentnie brak. 


























Pamięć serca nazywa się wdzięcznością. Phil Bosmans

4 komentarze:

Pawanna pisze...

Och! Piękne bombeczki, a jakie super stojaczki! Wspaniałe prace.
Te bombeczki są wymagające:)) Chodzi mi o cierpliwość, więc tym bardziej podziwiam!
Serdeczności zostawiam!

Kalina pisze...

Pięknie Ci wyszły bombki, świetne połączenia kolorków. Super!!!

agajka pisze...

Dziękuję pięknie, Aniu i Basiu. :-))

mojescrapowisko pisze...

Bombki - bombowe! Ale gdzie zdobyłaś takie stojaczki?