A właściwie szczypty trzy.
Broszka niebiesko-niebieska z matowymi szklanymi koralikami (bo jeszcze nie posiadam niebieskiej). Wisiorek turkusowy, ale dobrze wygląda na granatowym tle. Kolczyki niebiesko- niebieskie (to nie biel, lecz lodowy błękit). Moja miłość do wszelkich odcieni niebieskiego trwa. :-))
Czasem i altruista powinien pomyśleć o sobie- dla równowagi psychicznej. Ja
3 komentarze:
Wielki szacun!:) Cudnie zrobione. Masz wytrzymałość, odpowiednie pomysły i zdrowe oczy:)
Pozdrawiam Ania
Dziękuję, Pani Lalko! :-))
Anuś, dzięki, dzięki! Owszem, jeszcze mam to, co wymieniłaś.:-))
Wszystko cudne! Masz do tego talent i cierpliwość, aż pozazdrościć :)
Prześlij komentarz