Zapisałam się na candy u Ystin tak naprawdę nie mając nadziei na wygraną, a do zdobycia był m.in. śliczny "śmieciuszkowy komplet". 15 lutego Justyna dokonała losowania i ... udało się!!!
Los widać chciał, bym to ja stała się właścicielką tego cudeńka. :-)
Mam już mój prezent i będę go nosiła z wielką radością.
Dziękuję Justyno! Sprawiłaś mi ogromną frajdę.
5 komentarzy:
Osz jaki fantastyczny naszyjnik!!!!
Ale Ci zazdroszczę, ale również gratuluję :)
Gratuluję! cieszę się razem z Tobą, też się zapisałam, ale to Ty byłaś tą SZCZĘŚCIARĄ:)
Witaj Ago- współimienniczko!
Dziękuję.:-))
Anuś, dziękuję, może innym razem do Ciebie się szczęście uśmiechnie? :-))
Gratulacje :) Fajny ten prezent, taki kolorowy i bogaty.
Ponawlekać te wszystkie koraliki to dopiero kawał roboty.
Też startowałam w tym candy, los uśmiechnął się do Ciebie, gratuluję!
Prześlij komentarz