poniedziałek, 3 grudnia 2012

Sielsko, anielsko...

Dostałam 2 teksty od babci Ksawerego i nie mogłam się powstrzymać od "ubrania" obu w "kartkową" formę.
Pierwszy tekst wpasował się doskonale w exploding box, a drugi- bardziej dostojny- musiał mieć zupełnie inną oprawę.
Porwałam się na stworzenie pierwszy raz kartki schodkowej. Naruszyłam wreszcie otrzymane od przemiłych dziewczyn z Paperii papier Kamikaze (z kolekcji Sklepy Cynamonowe- Blue Coctails) i paski do quillingu. Do kartki skromna koperta.
Jest sielsko, anielsko?









Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń. Phil Bosmans

3 komentarze:

ShoKa pisze...

Te aniołki quillingowe wyszły świetnie! No i co za mistrzowskie kwiatuszki, świetnie komponują sie kolorystycznie z papierem :) Pozdrawiam!

agajka pisze...

ShoKo, dziękuję pięknie! :-))

AnnRK pisze...

Cudne te aniołki, zwłaszcza ten z lewej, taki jakby hmm... gęstszy. ;) Całość jest przeurocza, taka delikatna.