Dziś dosłownie garść drobnych rzeczy, które trafiły w dobre ręce jako wyraz sympatii
i serdeczności. Wisior z sutaszu w opakowaniu ( i tu przykład recyklingu, bo wykorzystałam pudełko po czymś, które okleiłam zdobycznymi kawałkami ładnej, szaro- srebrnej tapety).
i serdeczności. Wisior z sutaszu w opakowaniu ( i tu przykład recyklingu, bo wykorzystałam pudełko po czymś, które okleiłam zdobycznymi kawałkami ładnej, szaro- srebrnej tapety).
A propos recyklingu- w centrum wisiora jest ... duży guzik, ale tak ładny i efektowny, że nie mogłam mu się oprzeć.
Powstały też kolejne obrazki.
4 komentarze:
Wspaniały wisior :) świetne obrazki :)
Ależ piękny i elegancki prezent. Wisior mnie zauroczył i pudełeczko również. Mam jeszcze wielkie ilości przedwojennych guzików, które zbierała babcia mojego męża. Są niesamowite. Nie dziwię się, że ten Twój Cię zauroczył, jest niesamowity.
Dziękuję, że do mnie zajrzałaś. Przytulam.
Wszystko śliczne! Sutasz niesamowity, quilling zachwyca :)
Witaj Agajko. Zagłosowałam na schronisko dla jeży. Oby się udało:)
Rozesłałam też wici do znajomych. Całuski.
Prześlij komentarz