poniedziałek, 1 października 2012

Garść (serdecznych) drobiazgów

Tak to czasem bywa, że się chce komuś za coś podziękować lub po prostu sprawić radość. A nie od dziś wiadomo, że czy to kobietom, czy kobietkom, frajdę sprawia biżuteria.
Tak oto obdarowałam kilka fajnych babeczek- znanych realnie lub wirtualnie, jedną małą 5-letnią, pozostałe całkiem pełnoletnie.
Wszystkie podarunki były niespodziankami :-))

          Dawanie to życie. Jeśli przestaniesz chcieć dawać, nie ma już nic,                                                            dla czego warto byłoby żyć.                                            Audrey Hepburn


8 komentarzy:

ystin pisze...

całkiem spora ( i ładna) ta garść ♥.

agajka pisze...

Dziękuję! :-))

mirosek pisze...

Takie niespodzianki zawsze są mile widziane :) Dziewczyny na pewno ucieszyły się na ich widok :)

agajka pisze...

Hej, hej Mirosku! A kto by się nie ucieszył?

AnnRK pisze...

I to jaką frajdę! Pełna radość i duma z posiadania. Piękne są, no i oczywiście wiadomo, które najpiękniejsze. :))))

Asia-majstruje pisze...

Piękne prezenty, szalenie miła sprawa :)

agajka pisze...

Dzięki Ann!
Dzięki Asiu!

Anonimowy pisze...

piękne prezenty :)